Maroonowa walka

Przyszłam do pracy w nowym sweterku i na wstępie już zostałam przyhaczona przez dwie rezolutne panie, które skomplementowały moje wdzianko, wskazując jednocześnie, że jest w obecnie najmodniejszym kolorze sezonu – kolor maroon. Pytam się, co to takiego ten kolor i słyszę w odpowiedzi: „To tak jakby wiśnia, przechodząca w kolor ciemnego wina z ceglastym”. Myślę sobie: „Przecież sweter jest bordowy”. Mówię: „Ale przecież to bordo”. One idą w zaparte, że maroon. No to nie pozostaje mi nic innego, jak odpalić kompa i poszukać, co to ten maroon w ogóle jest. Znalazłam stosowne grafiki, nawet tabele z odcieniami czerwieni, patrzę, przekrzywiam głowę. Wyszeptałam do siebie: „No przecież bordowy”, zaraz jednak zza ściany dobiegła mnie odpowiedź: „Maroon!”. Maroonowe gestapo.