Męskie vs kobiece podejście

Dlaczego wolę przenocowywać u kolegów niż koleżanek? Prosty powód:

– Cześć Tomek, przekimasz w poniedziałek?
– Ok.
– To do zoba.

____

– Cześć Gosia, przekimasz w poniedziałek?
– Jasne! Doskonale wiesz, że moje drzwi są zawsze dla Ciebie otwarte. Akurat kupiłam nową pościel, taką fajną w magnolie, nawlekę ci…
– Eeee… OK.
– A na śniadanie co będziesz jadła? I pijesz kawę parzoną, nie? Nie mam, ale polecę kupić. No i może parówki na gorąco? O, nie mam masła, kupi się.
– Ok, ale ja chcę tylko kimę, wstać i wyjść.
– Ale spokojnie sobie leż! Zostawię ci klucze, jak wyjdę do pracy. Odpoczywaj sobie. Ja się położę na ziemi na materacu, byś miała całe łóżko dla siebie. Będę rano cicho, żeby cię nie obudzić. Aaa, i sorry z góry za bałagan*, ale ostatnio nie mam weny do sprzątania.

* ta, bałagan, kibel to pewnie będzie szorować szczoteczką do zębów i pocić się przy tym jak Grycjanka przy rozpakowywaniu loda

CZYLI: wybieram BLE, a nie BLEBLEBLEBLE. 😉